tag:blogger.com,1999:blog-64815576176701214302023-12-27T09:28:23.819+00:00SUROWY SZEFZdrowa kuchnia, dietetyka, ekologia, strategie gastronomiczne.Surowy Szefhttp://www.blogger.com/profile/02915873916192090603noreply@blogger.comBlogger100125tag:blogger.com,1999:blog-6481557617670121430.post-30335269427979695672017-09-19T00:09:00.001+00:002017-09-23T22:30:23.138+00:00Mój manifest<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<b style="background-color: white;"><span style="color: rgb(69 , 69 , 69); font-family: "uictfonttextstylebody"; text-decoration: -webkit-letterpress;"> W świecie zdominowanym przez konsumpcjonizm, obywatele świata spędzają swój czas przed ekranami telewizorów i komputerów. Trwa codzienne programowanie potrzeb i gustów. Ludzie oczekują, że w zamian za płacenie podatków, władze zapewnią im komfort i bezpieczeństwo. Cały czas słyszymy jednak o wszechobecnych przestępstwach czy atakach terrorystycznych. Władze inwestują zatem ogromne pieniądze w policję i zbrojenia. Armie świata wysyłają bomby tam gdzie według nich znajduje się źródło zła. Kto ma rozum ten wie, że wojny zawsze były walką interesów. Ich ofiarami są nie tylko wojownicy ale także przypadkowi cywile, którzy konsekwencje walki zbrojnej ponoszą jeszcze długo po zakończeniu wojny. </span></b><br />
<b style="background-color: white;"><span style="color: rgb(69 , 69 , 69); font-family: "uictfonttextstylebody"; text-decoration: -webkit-letterpress;"> W czasach kiedy każdy ma dostęp do informacji, niepojętym jest fakt, że ludzkość nie potrafi powiedzieć: Dość! Kolejne pokolenie młodych żołnierzy gotowe jest oddać swoje życie w imię wzniosłych idei. Tymczasem bez przemiany świadomości pokój nie zapanuje nigdy. Niewinne ofiary zawsze będą potrzebne aby wielcy tego świata mogli załatwiać swoje interesy pod przykrywką walki z okrutnym wrogiem. </span></b><br />
<b style="background-color: white;"><span style="color: rgb(69 , 69 , 69); font-family: "uictfonttextstylebody"; text-decoration: -webkit-letterpress;"> Przerośnięte potrzeby obywateli stają się możliwością do robienia pieniędzy przez biznesowych baronów. Niszcząc popyt zniszczymy potrzebę wojny i odbierzemy bogaczom możliwość manipulacji masami.</span></b><br />
<b style="background-color: white;"><span style="color: rgb(69 , 69 , 69); font-family: "uictfonttextstylebody"; text-decoration: -webkit-letterpress;"> Jak powiedzieć ludziom, że świat wcale nie musi być taki jaki jest, że aby być szczęśliwym, wcale nie trzeba naśladować innych ludzi? Nie musisz robić tego co wszyscy, nie musisz myśleć tak jak wszyscy, nie musisz jeść tego co wszyscy, itd. itd. </span></b><br />
<b style="background-color: white;"><span style="color: rgb(69 , 69 , 69); font-family: "uictfonttextstylebody"; text-decoration: -webkit-letterpress;"> Każdego dnia trwa globalny rytuał zakupów. Centra handlowe okupowane są przez rzesze nastymulowanych konsumentów. Każdy ponad każdym. Wszędzie unosi się diabelski duch konsumpcjonizmu. Podnoszenie statusu materialnego jest celem i sensem życia perfumowanych dam i umięśnionych dżentelmenów. To co cieszy cyfrowo zmodyfikowane oko współczesnego człowieka, to ma wartość. Szum wiatru, śpiew ptaków, milkną zagłuszone hipnotyczną muzyką z list przebojów. Wesołe emocje pop kultury zajmują miejsce niemodnej empatii. Tymczasem w telewizji nikt nie mówi o tym, że źródło zła nie znajduje się w bazie wroga ani w ukrytej fabryce broni. Trzeba go szukać tam gdzie już dawno przestaliśmy zaglądać, w ludzkich sercach. Wszystkim nam potrzebne jest braterstwo, bo wszyscy połączeni jesteśmy niewidzialną siatką zależności. Każdy musi otworzyć się na każdego, w rodzinie, w pracy, na ulicy, wtedy broń nie będzie potrzebna. Wszyscy jesteśmy do siebie podobni, bo wszyscy mamy w sobie ten sam boski pierwiastek. Dlaczego zatem tworzymy niepotrzebne konflikty? Przecież w pewnym sensie ja jestem Tobą a Ty mną. </span></b><br />
<b style="background-color: white;"><span style="color: rgb(69 , 69 , 69); font-family: "uictfonttextstylebody"; text-decoration: -webkit-letterpress;"> UWIĘZIENIE Uwięzionym można być na różne sposoby. Każdy z nas doświadczył jakiejś formy niewoli, np. jadąc samochodem w czasie korka. Nie można wtedy nic zrobić, trzeba tylko czekać, powoli przesuwając się do przodu. Uwięzieni byli polscy oficerowie w sowieckich obozach czy ludność cywilna w obozach koncentracyjnych. Ucieczka była praktycznie niemożliwa. Ale uwięzionym można być również w inny sposób. </span></b><br />
<b style="background-color: white;"><span style="color: rgb(69 , 69 , 69); font-family: "uictfonttextstylebody"; text-decoration: -webkit-letterpress;"> Pewien człowiek żyje w wielkim mieście. Może chodzić gdzie chce i robić to na co ma ochotę, ale jego słabości czynią go niewolnikiem. Alkohol, narkotyki, hazard... Ktoś inny z kolei ma słabość do kwiatów. One tak bardzo cieszą oczy. Ten człowiek cały czas musi otaczać się nowymi kwiatami. Przyczyna jego zniewolenia jest inna ale niewinne hobby stało się ucieczką. Zupełnie zamknął się w sobie i odciął od świata. Wielu ludzi jest niewolnikami swoich emocji, muszą zajmować się czymś, bo nie dorośli do tego żeby wziąć odpowiedzialność za bycie człowiekiem. Nawet zwykłe hobby może stać się formą zniewolenia, jeśli nie ma w nim odniesienia do Boga. </span></b><br />
<b style="background-color: white;"><span style="color: rgb(69 , 69 , 69); font-family: "uictfonttextstylebody"; text-decoration: -webkit-letterpress;"> Wielu ludzi paraliżuje strach. Ludzie boją się </span><span style="color: rgb(69 , 69 , 69); font-family: "uictfonttextstylebody"; text-decoration: -webkit-letterpress;">m.in</span><span style="color: rgb(69 , 69 , 69); font-family: "uictfonttextstylebody"; text-decoration: -webkit-letterpress;"> biedy, braku akceptacji, samotności, prawdy, śmierci... Wielu zamyka się w czterech ścianach, udając, że zło świata ich nie dotyczy. Ten proces przebiega w sposób następujący: strach, zniewolenie, obojętność. Trudno się dziwić, że świat nadal pełen jest konfliktów i przemocy. Zamiast żyć miłością, ludzie żyją strachem. Każda forma zniewolenia, jest zła dla osoby uwikłanej, ale pamiętać należy także o tym, że ktoś z tego korzysta. Ktoś robi biznes na naszych słabościach. Podstawia nam rozcieńczoną truciznę śmiejąc się za naszymi plecami i licząc pieniądze. </span></b><br />
<b style="background-color: white;"><span style="color: rgb(69 , 69 , 69); font-family: "uictfonttextstylebody"; text-decoration: -webkit-letterpress;"> Receptą na pokój na Ziemii jest walka z wszelkimi formami zniewolenia. Gdy zniknie popyt, zniknie też podaż. Zniewoleni ludzie nic nie widzą, zniewoleni ludzie nic nie czują, a biznes się kręci... Aby być prawdziwie wolnym a co za tym idzie otwartym na innych ludzi, każda nasza działalność musi mieć odniesienie do Boga. Bo to od niego wszystko pochodzi i od niego wszystko zależy. </span></b><br />
<div class="separator" style="clear: both;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both;">
<a href="https://lh3.googleusercontent.com/-t9PZbDs6HAs/WcBgUk5da9I/AAAAAAAACMo/ADnvtSwOOjQ8eODqMdINlPyrRAo3cNVswCHMYCw/s640/blogger-image--503301629.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://lh3.googleusercontent.com/-t9PZbDs6HAs/WcBgUk5da9I/AAAAAAAACMo/ADnvtSwOOjQ8eODqMdINlPyrRAo3cNVswCHMYCw/s640/blogger-image--503301629.jpg" /></a></div>
</div>
Surowy Szefhttp://www.blogger.com/profile/02915873916192090603noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6481557617670121430.post-5910520294468402472017-08-20T22:39:00.001+00:002017-08-20T22:39:25.184+00:00Kolorowych snów.<span style="color: rgb(69, 69, 69); font-family: UICTFontTextStyleBody; text-decoration: -webkit-letterpress;"> Jedynym stanem kiedy człowiek jest najbliżej swojej pierwotnej natury, to stan kiedy człowiek śpi. Dlaczego? Bo wtedy ciało nie jest aktywne a jedynie dusza przebywa w zakamarkach umysłu. Ale przecież w czasie snu rozum nie funkcjonuje. Rozum jest wtedy aktywny częściowo. Wyłączone są zmysły, dlatego rozum używa innego języka aby nazywać to czego doświadcza dusza. Tak naprawdę nasze codzienne zajęcia to są zadania, które wykonujemy w przerwach między snem, czyli czasem kiedy jesteśmy najbardziej blisko swojej prawdziwej istoty. Człowiek mniej jest ciałem a więcej duchem. Ciało ogranicza człowieka i powoduje, że często staje się on marionetką w rękach innych ludzi. To zmysły, dlatego, że mają swoje limity, oszukują nas i każą nam bać się i wierzyć, że codzienne zajęcia są istotne i potrzebne. Tak na prawdę o nic nie trzeba się zbytnio martwić, bo Stwórca i tak martwi się o nas więcej. Paradoksalnie może okazać się, że nasze wysiłki więcej nam szkodzą niż gdybyśmy mniej się starali a bardziej ufali Bogu. Wystarczy tylko skierować swoje myśli na właściwy tor. Jeśli wieczorem zasypiam a rano się budzę to musi to mieć jakiś cel. Tym celem jest kolejne zadanie, które mam wykonać w ciągu dnia. To zadanie nie ma jednak cech natury jedynie materialnej. Życie w świecie materialnym jest jedynie drogą do prawdziwego celu. Noc to czas kiedy podsumowujemy miniony dzień, planujemy kolejny i podejmujemy decyzje. Często robimy to bez słów, podświadomie. Sen to jest życie, a jawa to iluzja. Iluzja posiadania kontroli nad rzeczywistością. Nad niczym nie mamy kontroli, na nic nie mamy wpływu. To Bóg daje nam to wszystko codziennie zupełnie za darmo. A my co dajemy mu w zamian?? Świat to projekcja rzeczywistości, która tak naprawdę nie istnieje. Zatem co istnieje, co jest rzeczywiste? Rzeczywiste jest tylko to, czego nie widać. Nawet patrząc kategoriami kosmosu, wszystko to, co ograniczone w czasie i w przestrzeni istnieje tylko w niewielkim stopniu w stosunku do tego co nieśmiertelne i niefizyczne, które istnieje prawdziwie. Kto patrzy oczami jest ślepcem a kto patrzy sercem ten widzi prawdę nawet tam gdzie wszyscy ludzie nie wiedzą o jej istnieniu. <div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://lh3.googleusercontent.com/-jytRNYpT5hI/WZoPm7mhE_I/AAAAAAAACMI/XInUUCKH0EAdGSvKqz_Ou6redC2sntLJACHMYCw/s640/blogger-image--1310582168.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://lh3.googleusercontent.com/-jytRNYpT5hI/WZoPm7mhE_I/AAAAAAAACMI/XInUUCKH0EAdGSvKqz_Ou6redC2sntLJACHMYCw/s640/blogger-image--1310582168.jpg"></a></div></span>Surowy Szefhttp://www.blogger.com/profile/02915873916192090603noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6481557617670121430.post-35183452437107427922017-02-14T01:38:00.001+00:002017-02-14T01:44:34.745+00:00Szlachetne zdrowie...<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Przejście na odżywianie naturalne, wiąże się z unikaniem supermarketów i tanich restauracji. Trzeba dobrze zorganizować się w swojej domowej kuchni. To proces długotrwały i dość trudny. <br />
A jednak w erze internetu mamy wiele możliwości. <br />
Aby oszczędzać pieniądze, orzechy, nasiona i inne produkty można zamawiać on-line z przesyłką do domu. Surowa czekolada jest bardzo łatwa do zrobienia. Dietetyczne ciasta, surowe czy pieczone, to też żadna filozofia. Dla leniwych są suszone owoce<span class="text_exposed_show"> i miód. </span><br />
<span class="text_exposed_show"> Poszukiwanie dobrych lecz niedrogich świeżych owoców to sama przyjemność. Ryby są ogólniedostępne. Problem w tym, że nie każdy potrafi się nimi zająć. </span><br />
<span class="text_exposed_show"> Największym wyzwanie okazuje się chyba znalezienie zdrowego mięsa. A jednak warto wstąpić na dożywotnią drogę, naturalnego odżywiania.</span><br />
<span class="text_exposed_show"> "Szlachetne zdrowie, nikt się nie dowie, jako smakujesz, nim się zepsujesz". </span><br />
<span class="text_exposed_show">Zima daje nam dodatkowy pretekst do zdrowej diety. Kiedy za oknem ciemno i zimno, taka atmosfera prowokuje do popadania w nałogi. </span><span class="text_exposed_show">Naturalna dieta to gwarancja świetnego samopoczucia bez niepotrzebnej stymulacji. Łatwo w ten sposób poprawić jakość swojego życia a razem z tym na pewno jego długość.</span><br />
<span class="text_exposed_show"></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span class="text_exposed_show"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-9yWXXRJmSSM/WKJeUoXZ53I/AAAAAAAACJs/cqwNkdetzTIHrTbUh4UBXKIt3GbJRxhRACLcB/s1600/IMG_5607.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://1.bp.blogspot.com/-9yWXXRJmSSM/WKJeUoXZ53I/AAAAAAAACJs/cqwNkdetzTIHrTbUh4UBXKIt3GbJRxhRACLcB/s640/IMG_5607.JPG" width="640" /></a></span></div>
<span class="text_exposed_show">
</span><b></b><i></i><u></u><sub></sub><sup></sup><strike></strike></div>
Surowy Szefhttp://www.blogger.com/profile/02915873916192090603noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6481557617670121430.post-59945176407392467542016-10-22T22:30:00.001+00:002016-10-22T22:30:16.763+00:00Halloween<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Matrix zatacza kolejne kręgi. Sąsiad nie rozmawia z sąsiadem, syn nie rozmawia z ojcem, matka nie rozmawia z córką. Samotna kobieta przynosi do domu kolejny przedmiot taniej podniety. Francuskie perfumy otaczają swym blaskiem ciała plastikowych niewiast. W świecie pełnym sztuczności, kłamstwa, zniewolenia i konsumpcjonizmu ludzie preferują czarną magię i horoskopy aniżeli rozmowę ze swoim Stwórcą. <br />
Tzw Halloween: Pod przykrywką zabawy, pozbawiane niewinności dzieci oswaja się z widokiem brzydoty i okrucieństwa. I o to chodzi, mają przygotować się na życie w obojętności i braku empatii. A to wszystko w majestacie prawa i z przyklaskiem sprzedajnych księgowych. Tak w statku nowego Kolumba ludzkość zmierza ku nieznanym lądom wieku 21go. Bóg umarł, a my wciąż jesteśmy. Panie i Panowie. Nowy Porządek Świata uważam za otwarty.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-DPQwxp8uuTM/WAvn_26NQZI/AAAAAAAACIs/wHoi9D9C-nMfD3uS3Le8slW01H01UmP_gCLcB/s1600/IMG_4930.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://3.bp.blogspot.com/-DPQwxp8uuTM/WAvn_26NQZI/AAAAAAAACIs/wHoi9D9C-nMfD3uS3Le8slW01H01UmP_gCLcB/s400/IMG_4930.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-hiAIXeLaBq8/WAvoB6ILySI/AAAAAAAACIw/zWZxY8Sa7agMZywj05K6bw0KLJJMQXmlwCLcB/s1600/IMG_4928.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://4.bp.blogspot.com/-hiAIXeLaBq8/WAvoB6ILySI/AAAAAAAACIw/zWZxY8Sa7agMZywj05K6bw0KLJJMQXmlwCLcB/s400/IMG_4928.JPG" width="300" /></a></div>
<b></b><i></i><u></u><sub></sub><sup></sup><strike></strike><br /></div>
Surowy Szefhttp://www.blogger.com/profile/02915873916192090603noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6481557617670121430.post-83904292653558725672016-10-16T07:50:00.004+00:002016-10-16T21:56:46.336+00:00Super moc<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<span style="color: #454545; font-family: "uictfonttextstylebody"; font-size: 17px;"> Zwodnicza idea fałszywej wolności doprowadza ludzi do zniewolenia i upadku. Kiedy wrażliwe jednostki zaczynają chorować na ciele i na duszy, zamienia się ich w pacjentów, więźniów czy nałogowych konsumentów. Prawdziwa wolność rodzi się w ciszy. Natchnienie i kreatywność przychodzą pod wpływem obrazów czy dźwięków. Obserwowanie widzialnej rzeczywistości może być rodzajem medytacji. Przynosi ona nowe wizje i pragnienia, nowe plany, refleksje. </span><br />
<span style="color: #454545; font-family: "uictfonttextstylebody"; font-size: 17px;"> Odejście od zła otwiera umysł na głos Świętego Ducha. To prastary mędrzec, który mieszka w lesie. Bez niego też można działać ale po co, jeśli on lepiej zna ludzką naturę? Jest tysiące razy mądrzejszy od człowieka. A jednak niewielu pyta go o radę. </span><br />
<span style="color: #454545; font-family: "uictfonttextstylebody"; font-size: 17px;"> </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #454545; font-family: "uictfonttextstylebody"; font-size: 17px;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-qpL1D8LZomI/WAMxNl8895I/AAAAAAAACIU/XMM7mMLselMVfpvQV99ULl7VGxE3vFS8wCLcB/s1600/IMG_4886.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://1.bp.blogspot.com/-qpL1D8LZomI/WAMxNl8895I/AAAAAAAACIU/XMM7mMLselMVfpvQV99ULl7VGxE3vFS8wCLcB/s640/IMG_4886.JPG" width="640" /></a></span></div>
<span style="color: #454545; font-family: "uictfonttextstylebody"; font-size: 17px;"> Człowiek został stworzony przez Boga na jego podobieństwo. Oznacza to, że ma naturę boską. Dlaczego zatem nie posiadamy żadnej super mocy, umiejętności czytania w myślach czy unoszenia się nad ziemią? To grzech powoduje utratę boskiego pierwiastka. </span><br />
<span style="color: #454545; font-family: "uictfonttextstylebody"; font-size: 17px;"> Hinduiści wierzą, że poprzez samodoskonalenie, człowiek może stać się Bogiem. To nie prawda. Człowiek choćby bardzo tego chciał i cokolwiek by robił, nigdy Bogiem nie będzie. Może jednak zyskać pewne boskie atrybuty. Życie bez grzechu stopniowo kieruje nas na drogę doskonałości, mądrości i mocy. W ten sposób człowiek staje się prawdziwie wolny i podobny do swojego Stwórcy. </span></div>
Surowy Szefhttp://www.blogger.com/profile/02915873916192090603noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6481557617670121430.post-85447200909551360822016-10-06T18:06:00.000+00:002016-10-06T18:07:08.846+00:00Iluzja<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<span style="color: #454545; font-family: "uictfonttextstylebody"; font-size: 17px;"> <b>Świat można oceniać poprzez różnego rodzaju standardy. Są standardy na żywność, na hotele, na ubrania, nawet na trumny. Codziennie naszej ocenie poddajemy tysiące przedmiotów. Ktoś może być ładny lub brzydki, coś może być ładne lub brzydkie. Są różne gusta, rożne punkty widzenia, różne priorytety. Coś jest dla nas ważne lub nie. </b></span><br />
<span style="color: #454545; font-family: "uictfonttextstylebody"; font-size: 17px;"><b> Idę ulicą, mój wzrok ocenia, na to spojżę a na to nie. W obrazkowej przestrzeni nic nie jest takie jak się wydaje. To nowoczesna wojna specjalistów od marketingu z nieświadomymi pułapki konsumentami. Dużo w tym wszystkim manipulacji i sztuczności. </b></span><br />
<span style="color: #454545; font-family: "uictfonttextstylebody"; font-size: 17px;"><b> Przemierzam kilometry myśli, wybierając to czy tamto. Kolejny obraz, kolejna myśl, kolejne kłamstwo. Witamy w świecie iluzji wieku 21-go. </b></span><br />
<span style="color: #454545;"><br /></span>
<span style="color: #454545; font-family: "uictfonttextstylebody"; font-size: 17px;"></span><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #454545; font-family: "uictfonttextstylebody"; font-size: 17px;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-7RDcEAlZAd8/V_aSP9PKuYI/AAAAAAAACH8/0G2lM6acGywPopiRsacOEV1zQa3tlJnJQCLcB/s1600/IMG_4810.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://3.bp.blogspot.com/-7RDcEAlZAd8/V_aSP9PKuYI/AAAAAAAACH8/0G2lM6acGywPopiRsacOEV1zQa3tlJnJQCLcB/s400/IMG_4810.JPG" width="400" /></a></span></div>
<span style="color: #454545; font-family: "uictfonttextstylebody"; font-size: 17px;">
</span><img src="webkit-fake-url://250254f8-b86b-44a1-9df9-c912c2bf89e0/imagejpeg" /></div>
Surowy Szefhttp://www.blogger.com/profile/02915873916192090603noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6481557617670121430.post-10759759245007147222016-10-05T07:55:00.002+00:002016-10-05T08:02:45.740+00:00Zdrowe życie<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-SPHLobPnFCk/V_Syb67xC_I/AAAAAAAACHg/bdYGZvj3auoJAp9uAOFq385u1XH3nj39ACLcB/s1600/IMG_4710.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-SPHLobPnFCk/V_Syb67xC_I/AAAAAAAACHg/bdYGZvj3auoJAp9uAOFq385u1XH3nj39ACLcB/s1600/IMG_4710.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://2.bp.blogspot.com/-SPHLobPnFCk/V_Syb67xC_I/AAAAAAAACHg/bdYGZvj3auoJAp9uAOFq385u1XH3nj39ACLcB/s400/IMG_4710.JPG" width="400" /></a> Niepojętym jest dla mnie fakt, że ludzie w Polsce wyglądają ładnie i zdrowo tylko mniej więcej do czterdziestki. Polskie młode kobiety są piękne, faceci też niczego sobie. Dlaczego zatem ludzie starsi to chodzące potwory? Na pewno ogromne znaczenie ma tutaj dieta oraz styl życia. O ile młodemu nic nie zaszkodzi to starszy powinen już bardziej uważać na to co wrzuca do swojego wnętrza czy to jak żyje. W przestrzeni publicznej z każdej strony atakują nas nienawistne, spuchnięte od nadmiaru chleba i sztucznych wędlin twarze wściekłych kobiet i zatrutych mężczyzn. Jakże nieprzyjemny jest kontakt z tego typu osobnikiem nieznanej płci. Ludzie już dawno zapomnieli o tym, że kobieta powinna być zadbana i miła a mężczyzna w szerokim tego słowa znaczeniu męski. W rezultacie mamy pełno schłopiałych kobiet i w różny sposób niemęskich mężczyzn. Chroniczne niedobory substancji odżywczych oraz nadmiar zbożowych czy słodkich produktów w diecie, skutkują rozregulowaniem hormonów, zatarciem się różnic kształtu ciał między kobietami a mężczyznami. Ludzie polscy są nieuprzejmi i niezbyt chętni do bezinteresownej rozmowy z nieznajomym bliźnim. Ciężko tutaj o uśmiech czy miłe słowo. Ludzie bardziej nastawieni są na atak niż na współpracę. Jako kucharz z pasją do dietetyki winę za taki stan rzeczy dopatruję w rozpropagowanej błędnej piramidzie żywieniowej oraz w absolutnym zepsuciu systemu produkcji żywności. Kiełbasa nie jest kiełbasą, chleb nie jest chlebem a człowiek nie jest człowiekiem. Po upadku Berlińskiego Muru wraz z przyjściem upragnionej wolności nadszedł czas na produkcję żywności mocno przetworzonej, pełnej dodatków chemicznych a zatem potwornie szkodliwej. Wraz z podniesieniem statusu materialnego Polaków mamy do czynienia z masowy samozatrówaniem się społeczeństwa. Ludzie nie mają humoru, energii i źle czują się w swoich własnych ciałach. W ten sposób uzależniają się od stymulantów typu słodycze, alkohol, kawa; leków czy telewizyjnej serialowej hipnozy... Rozpropagowane przez media różnego rodzaju mity żywieniowe masowo wtłaczają ludziom do głów kłamstwa typu mit o szkodliwości czerwonego mięsa, mit cholesterolowy, czy mit o zaletach spożywania całych zbóż. Cytując klasyka, pozostaje zadać sobie pytanie: kto za to wszystko płaci? Pan płaci, Pani płaci, społeczeństwo... <br />
Kolejna przeciętna Kowalska wpasowuje swoje cztery litery w siedzenie, przewracając kolejną stronę niemieckiego magazynu o celebrytach i wykwintnej kuchni niskotłuszczowej.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-xhDfDFmeZUs/V_SymBfGmxI/AAAAAAAACHk/qIAtIy4aTGc3a1Cow4Uga5qe4CkekbvdQCLcB/s1600/IMG_4751%2B%2528Edited%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-xhDfDFmeZUs/V_SymBfGmxI/AAAAAAAACHk/qIAtIy4aTGc3a1Cow4Uga5qe4CkekbvdQCLcB/s1600/IMG_4751%2B%2528Edited%2529.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://3.bp.blogspot.com/-xhDfDFmeZUs/V_SymBfGmxI/AAAAAAAACHk/qIAtIy4aTGc3a1Cow4Uga5qe4CkekbvdQCLcB/s320/IMG_4751%2B%2528Edited%2529.JPG" width="320" /></a><a href="https://2.bp.blogspot.com/-PrunOj8HIbc/V_SysySq6sI/AAAAAAAACHo/XYRl3snJ_EsxkP_R1iSojucBeVwi-ckYQCLcB/s1600/IMG_4756.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://2.bp.blogspot.com/-PrunOj8HIbc/V_SysySq6sI/AAAAAAAACHo/XYRl3snJ_EsxkP_R1iSojucBeVwi-ckYQCLcB/s400/IMG_4756.JPG" width="400" /></a></div>
</div>
Surowy Szefhttp://www.blogger.com/profile/02915873916192090603noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6481557617670121430.post-67929542866022722982016-10-05T07:41:00.003+00:002016-10-05T07:51:13.427+00:00Rozum i serce <div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-UcvzN4A8Zhs/V_SvGb-5PAI/AAAAAAAACG4/6YxDkGvcEuYRe6KdsvuMpJFTvs1_SDBTQCLcB/s1600/IMG_4747.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://1.bp.blogspot.com/-UcvzN4A8Zhs/V_SvGb-5PAI/AAAAAAAACG4/6YxDkGvcEuYRe6KdsvuMpJFTvs1_SDBTQCLcB/s400/IMG_4747.JPG" width="300" /></a> Wielu ludzi kolejne dni swojego życia wypełnia różnego rodzaju przyzwyczajeniami, rytuałami, czynnościami, które wykonują regularnie nie zastanawiając się nad ich treścią i konsekwencjami. W ten sposób stają się często odtwórcami scen zaplanowanych przez kogoś innego. Różnego rodzaju przyczyny każą ludziom wykonywać rzeczy których często nie rozumieją. Nie muszę rozumieć działania komputera aby go używać? A jednak to wiedza jest kluczem do prawdziwej wolności i kontroli świata fizycznego oraz swojej natury. Zupełnie inaczej ma się sprawa z rzeczywistością pozazmysłową. Tutaj rozum też jest przydatny ale serce jest ważniejsze. Akt woli decyduje o tym, czy chcemy wierzyć w to w co chcemy wierzyć. Decyzję warto jest podejmować niezależnie od mody czy uwarunkowań społecznych, kierując się i rozumem i sercem. <br />
<div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-zU0szHlRRVg/V_Swz5Do-KI/AAAAAAAACHQ/F185F-6BFDI1mE_Q9qDWJVcvJ4_6trxiwCLcB/s1600/IMG_4790.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://2.bp.blogspot.com/-zU0szHlRRVg/V_Swz5Do-KI/AAAAAAAACHQ/F185F-6BFDI1mE_Q9qDWJVcvJ4_6trxiwCLcB/s640/IMG_4790.JPG" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br /></div>
</div>
Surowy Szefhttp://www.blogger.com/profile/02915873916192090603noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6481557617670121430.post-58322561009373672782016-10-05T07:31:00.000+00:002016-10-06T18:11:40.735+00:00Matrix <div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-fZQaGAWVbmA/V_Sta4z9A0I/AAAAAAAACGo/vKgn-YfyDkkgUEmo61xeacXzjzy7_uR0ACLcB/s1600/IMG_4803.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-fZQaGAWVbmA/V_Sta4z9A0I/AAAAAAAACGo/vKgn-YfyDkkgUEmo61xeacXzjzy7_uR0ACLcB/s320/IMG_4803.JPG" width="240" /></a><a href="https://1.bp.blogspot.com/-fZQaGAWVbmA/V_Sta4z9A0I/AAAAAAAACGo/vKgn-YfyDkkgUEmo61xeacXzjzy7_uR0ACLcB/s1600/IMG_4803.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"></a>Jedno z miast w stylu Matrix. Kolejny dzień eksperymentu. Jest środek słonecznego, letniego dnia. Tłumy ludzi nastymulowanych pragnieniem dobrobytu podążają każdy w swoją stronę. Gdyby spojżeć na nich z boku a jeszcze lepiej z góry, wyglądają jak nowoczesne, cyber mrówki w kolorowych mundurkach. Są przemieszani, mundurki mają różne, gdyż należą do różnych oddziałów. Czyja to armia? Komu służą, że godzą się na tak nienaturalny ubiór oraz mordercze hartowanie ciała? To nie może być prawdziwy świat. I nie jest. Wszystko zostało zaplanowane przez słynnego reżysera. Ci ludzie to: żołnierze, aktorzy, oraz kukły i roboty. Wszyscy razem odgrywają kolejną scenę. Dziś już wiem, ten świat nie jest rzeczywisty. Został stworzony przez bankierów i ich sługi. Prawdziwy świat jest gdzie indziej, tam gdzie przyroda kreuje zielono-niebieskie krajobrazy. Tam spotkać można prastarego Świętego Ducha. On zamieszkuje w gęstym lesie. Droga do niego jest trudna, prowadzi przez kolczaste zarośla. To kraina dziś zapomniana, mało popularna, do której wstęp mają nieliczni. A przecież tylko tam można poznać odwieczną prawdę. Tylko tam można przestać być aktorem, żołnierzem, kukłą, robotem - niewolnikiem świata iluzji.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-EFlgVUO-5vU/V_StknFDocI/AAAAAAAACGs/xXqWW_ue9XM_lNfkBFjtRtbQFb-IuOOZQCLcB/s1600/IMG_4719.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://3.bp.blogspot.com/-EFlgVUO-5vU/V_StknFDocI/AAAAAAAACGs/xXqWW_ue9XM_lNfkBFjtRtbQFb-IuOOZQCLcB/s640/IMG_4719.JPG" width="640" /></a></div>
</div>
Surowy Szefhttp://www.blogger.com/profile/02915873916192090603noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6481557617670121430.post-6761891775535181462016-08-04T08:03:00.001+00:002016-08-04T08:03:23.794+00:00Elektroniczny poranekGodzina 7.05. Rozpoczyna się kolejny dzień angielskiego lata. Poranny deszcz to żadna nowość. Niebo jest znowu biało-szare. Nudne miasteczko w stylu Multikulti. Ma w sobie tyle romantyczności co dworcowa toaleta. Zakładam buty, są jakoś dziwnie niewygodne dla moich stóp. Czy stopy z wiekiem przestają pasować do butów, a może moje polskie stopy są niekompatybilne z angielskimi butami? Rasista! Any way. Idę ulicą, przy moim wzroście mam problem z przemieszczaniem się. Tutaj wszystko węższe, niższe, ludzie dziwnie zamuleni. Dobrze wiem co ich zamula. Brak wiary, dawno odeszli od kontaktu z własną duszą. Tu liczy się pieniądz i dobry orgazm, zakupy i tanie żarcie. Matrix się rozwija, przechodzimy na życie cyfrowe. Zakupy elektroniczne, rozmowa elektroniczna, bilet na autobus elektroniczny, człowiek elektroniczny. Ciągły pośpiech, wyliczony na zysk. A gdzie w tym wszystkim jest wiara? Wiara w to, że po coś tu jesteśmy. Po coś? No właśnie po co? Przecież nie po to żeby zdążyć na czas z kolejną nudną czynnością, wyliczoną, opodatkowaną, wydaloną...<div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://lh3.googleusercontent.com/-a7FbXS1Ex64/V6L2yoOuj9I/AAAAAAAACGA/UOks6LTVikU/s640/blogger-image--1039420190.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://lh3.googleusercontent.com/-a7FbXS1Ex64/V6L2yoOuj9I/AAAAAAAACGA/UOks6LTVikU/s640/blogger-image--1039420190.jpg"></a></div>Surowy Szefhttp://www.blogger.com/profile/02915873916192090603noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6481557617670121430.post-51166812097559545252016-07-25T14:57:00.002+00:002016-07-25T14:59:31.521+00:00Zapraszam na małże<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/NvDRfnbb5o4/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/NvDRfnbb5o4?feature=player_embedded" width="320"></iframe></div>
<br /></div>
Surowy Szefhttp://www.blogger.com/profile/02915873916192090603noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6481557617670121430.post-46558530233550703302016-07-22T23:08:00.000+00:002016-07-22T23:08:12.458+00:00Antyrakowy pudding z papai i borówek kanadyjskich.<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe width="320" height="266" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/WewkZkH_P5E/0.jpg" src="https://www.youtube.com/embed/WewkZkH_P5E?feature=player_embedded" frameborder="0" allowfullscreen></iframe></div>
<br /></div>
Surowy Szefhttp://www.blogger.com/profile/02915873916192090603noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6481557617670121430.post-82059210995128150332016-07-22T11:55:00.001+00:002016-07-22T11:55:18.780+00:00Energetyczne śniadanie - jajecznica z pomidorem i szczypiorem - Surowy Szef<iframe allowfullscreen="" frameborder="0" height="344" src="https://www.youtube.com/embed/oDyF8ShxtdQ" width="459"></iframe>Surowy Szefhttp://www.blogger.com/profile/02915873916192090603noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6481557617670121430.post-24135144491348982302016-07-06T23:06:00.001+00:002016-07-07T07:45:04.769+00:00Wakacje nad Bałtykiem<div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://lh3.googleusercontent.com/-mJKPuY5Z4GQ/V32O6Bo_gmI/AAAAAAAACDo/Bq_9QUTw2E4/s640/blogger-image-1858968039.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://lh3.googleusercontent.com/-mJKPuY5Z4GQ/V32O6Bo_gmI/AAAAAAAACDo/Bq_9QUTw2E4/s640/blogger-image-1858968039.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a><a href="https://lh3.googleusercontent.com/-qWkADjsph14/V32O7DdhTHI/AAAAAAAACDs/Ahlh0mXfiTw/s640/blogger-image-1685409631.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://lh3.googleusercontent.com/-qWkADjsph14/V32O7DdhTHI/AAAAAAAACDs/Ahlh0mXfiTw/s640/blogger-image-1685409631.jpg"></a></div><img border="0" src="https://lh3.googleusercontent.com/-mJKPuY5Z4GQ/V32O6Bo_gmI/AAAAAAAACDo/Bq_9QUTw2E4/s640/blogger-image-1858968039.jpg"></div>Tak oto wylądowałem nad Bałtykiem, w Kołobrzegu. Wygląda na to, że właśnie staję się samozwańczym krytykiem kulinarnym. Dziś odwiedzam lokal gastronomiczny pt. Bar Mleczny. W Menu same klasyki kuchni PRLu: pierogi, schabowy, gulasz, zrazy, kompot, surówki. Płacę 15zł (3£) za kotlet schabowy / ziemniaki / buraczki. Co za dzień! Smakuje tak jak powinno. Lekko wnerwiona sprzedawczyni to podstawa. Na zapleczu pracują jeszcze 4 osoby. Ciekawe jaki mają grafik? Radio gra, klientów całkiem sporo. Nie ma to jak klasyka. Następny punkt mojego programu to McDonalds, cel pielgrzymek lekko snobistycznych Polaków. Silikonowa Barbie o wydętych ustach, podaje mi kawę i podsuszonego Muffina. To już nie to samo co Bar Mleczny, inne standardy, amerykańskie, nietonące. Swoją drogą dlaczego nikt nie stworzył jeszcze sieci lokali pt. Bar Mleczny?? #kołobrzeg#bałtyk#kuchniapolska#olgierdkostanowicz#surowyszef#plaża#polska#poland<div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://lh3.googleusercontent.com/-LsTISDRNcbY/V32O4w71y9I/AAAAAAAACDk/A8d08fXBLO8/s640/blogger-image-163288867.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://lh3.googleusercontent.com/-LsTISDRNcbY/V32O4w71y9I/AAAAAAAACDk/A8d08fXBLO8/s640/blogger-image-163288867.jpg"></a><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://lh3.googleusercontent.com/-LsTISDRNcbY/V32O4w71y9I/AAAAAAAACDk/A8d08fXBLO8/s640/blogger-image-163288867.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a><a href="https://lh3.googleusercontent.com/-wOCAE_BAB3c/V34IQv1l4dI/AAAAAAAACD8/AE7RGFlv-i0/s640/blogger-image-1886427806.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://lh3.googleusercontent.com/-wOCAE_BAB3c/V34IQv1l4dI/AAAAAAAACD8/AE7RGFlv-i0/s640/blogger-image-1886427806.jpg"></a></div></div>Surowy Szefhttp://www.blogger.com/profile/02915873916192090603noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6481557617670121430.post-960341921393060982016-06-22T19:27:00.001+00:002016-06-24T20:55:27.642+00:00Jedność<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Hello. How are you? Tradycyjnie, po angielsku, nie czekam na odpowiedź tylko przechodzę to tematu.<br>
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-vDVViBr7NnU/V2rjCxxZn2I/AAAAAAAACDE/ZJIZs4JoiWsmVV5x1WiUuz_0h9_Gi_DbACLcB/s1600/IMG_3435.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://1.bp.blogspot.com/-vDVViBr7NnU/V2rjCxxZn2I/AAAAAAAACDE/ZJIZs4JoiWsmVV5x1WiUuz_0h9_Gi_DbACLcB/s400/IMG_3435.JPG" width="300"></a> Obecnie w Wielkiej Brytanii ma miejsce sytuacja podobna do tej jaka była w Niemczech przed wybuchem II Wojny Światowej. Niemcy oskarżali wtedy Żydów. Dzisiaj angielskie ugrupowania nacjonalistyczne, namawiając do wyjścia z Unii Europejskiej, próbują wmówić niedoedukowanym grupom społecznym, z różnych powodów niezadowolonym ze swojego życia, że jeśli Wielka Brytania wystąpi z Unii Europejskiej, to większość emigrantów opuści ten kraj. Miałoby to poprawić sytuację życiową wielu Anglików. Jest to oczywiście niemożliwe. Emigranci są zbyt potrzebni Wielkiej Brytanii, aby ona pozbyła się ich. Obarczając emigrantów winą, za wszelkie zło kreuje się atmosferę rewolucji. Tak się zdobywa głosy, żerując na ludzkich słabościach, braku prawdziwych wartości, rozbudzając nienawiść? A przecież emigrant emigrantowi nierówny.<br>
Warto zastanowić się nad tym, jakie są przyczyny emigracji. Chodzi tutaj oczywiście o pieniądze. Emigranci opuszczając swój kraj, szukają lepszego życia. W kraju pochodzenia trudno jest im znaleźć godną pracę.<br>
Czy zjawisko emigracji jest tak niewinne jak się wydaje? Myślę, że jego skutki są bardzo szkodliwe dla krajów, które emigranci opuszczają. Wyjeżdża wielu utalentowanych, silnych, młodych ludzi.<br>
<br>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-io2ULwbHACI/V2rjbhKKsXI/AAAAAAAACDM/dS-DQzzYnT8liRrPRO5g1-p8y1pflOErQCLcB/s1600/IMG_3517.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://3.bp.blogspot.com/-io2ULwbHACI/V2rjbhKKsXI/AAAAAAAACDM/dS-DQzzYnT8liRrPRO5g1-p8y1pflOErQCLcB/s400/IMG_3517.JPG" width="300"></a></div>
Według mnie główną, ukrytą przyczyną emigracji jest brak jedności w narodzie. Zgoda, trudno o jedność w warunkach takich jakie są. Ok, ok...<br>
Jeśli o mnie chodzi, to nigdy nie pozwoliłbym aby moje dziecko wyjechało z kraju. A co to u nas źle? Nie ma wojny, praca też jakaś tam jest. A jak jej nie ma, to trzeba ją sobie zorganizować. Tylko jak? Wspólnymi siłami, bo sam człowiek nic nie może, ale razem możemy wiele. Cytując klasyka, należy zadać rodakom w kraju pytanie: To jak, pomożecie? ...<br>
Zatem czy Unia Europejska to zło? W mojej opinii idea była dobra ale realizacja, dość podejrzana.<br>
<br></div>
Surowy Szefhttp://www.blogger.com/profile/02915873916192090603noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6481557617670121430.post-91444692132214905142016-06-09T22:10:00.001+00:002016-06-11T10:01:25.730+00:00Strawberry Pierogies forever.<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Tak się jakoś składa, że pojawiam się tutaj przy okazji ważnych dla Polski wydarzeń. Wtedy to szczególnie czuję potrzebę wygadania się.<br>
Tego lata czeka nas kilka ciekawych wydarzeń. Już za dwa dni rozpoczynają się we Francji, Mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Wszystkie drużyny, również nasza, są już w pełnej gotowości. Swoją drogą, ciekawe co jadają polscy piłkarze?<br>
Drugie ważne wydarzenie, to szczyt NATO, który odbędzie się już za miesiąc w Warszawie.<br>
Trzecie wydarzenie to Światowe Dni Młodzieży, na które młodzi ludzie z całego świata przyjadą tym razem do Polski. Rozpoczęcie 26 lipca.<br>
<br>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-eVZdj6Q3VFA/V1ng53PU3uI/AAAAAAAACBo/2z4LtjjLFmY-erRvf7U6HdelsywR1M3hwCLcB/s1600/IMG_3393.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://1.bp.blogspot.com/-eVZdj6Q3VFA/V1ng53PU3uI/AAAAAAAACBo/2z4LtjjLFmY-erRvf7U6HdelsywR1M3hwCLcB/s640/IMG_3393.JPG" width="640"></a></div>
<br>
Z tej potrójnej okazji chciałem dzisiaj zachęcić Państwa, do przygotowania tradycyjnej potrawy polskiej. Zapraszam zatem na Pierogi. Potrawa dość prosta a jednak wymagająca nieco cierpliwości i czasu. Dziś zrobiłem Pierogi z truskawkami.<br>
Moje Pierogi wyszły mięciutkie jak mus z homara. Ja, jak to ja, znowu dodałem kilka elementów francuskich. Jako, że jestem od lat pod wpływem kuchni francuskiej, zawsze muszę wtrącić swoje dwa Centy. Zatem ciasto wyszło mi miękkie i cieniutkie a gotowe pierogi ukrasiłem Creme Fraiche, czyli rodzajem tłustej, lekko zakwaszonej śmietany. Przypomina mi się w tej chwli program telewizyjny słynnej angielskiej pary smakoszy, Hairy Bikers. Pewnego razu odwiedzili oni Polskę i na gdańskiej ulicy przygotowali swoją wersję pierogów z kapustą, oraz sernik z truskawkami i wódką. <br>
Drodzy Państwo, z tego powodu, że Polska będzie niebawem w centrum światowej uwagi, zróbcie sobie Pierogi z truskawkami. Dzieci się ucieszą, a tradycji stanie się zadość.<br>
<br>
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-vb7diikS_hQ/V1ng8S1h3kI/AAAAAAAACBw/Y9RAcT-w_pkBUYqvQ_C51RMhrQIqsMuIwCLcB/s1600/IMG_3423.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://4.bp.blogspot.com/-vb7diikS_hQ/V1ng8S1h3kI/AAAAAAAACBw/Y9RAcT-w_pkBUYqvQ_C51RMhrQIqsMuIwCLcB/s640/IMG_3423.JPG" width="640"></a><br>
<br>
<br>
<br>
<br>
<br>
<br>
<br>
<br>
<br>
<br>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-qwEd770QmP8/V1noMo5I8OI/AAAAAAAACCE/u8Uoe6ShBiw_mjC_yknyYbUCvo_9LEKlQCLcB/s1600/IMG_3351.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://2.bp.blogspot.com/-qwEd770QmP8/V1noMo5I8OI/AAAAAAAACCE/u8Uoe6ShBiw_mjC_yknyYbUCvo_9LEKlQCLcB/s640/IMG_3351.JPG" width="640"></a></div>
<br>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-6q6iz9wBelQ/V1noZ0LwrqI/AAAAAAAACCM/0H-KqbpjmNsEVFmD9_fAR4yGpalYApHUQCLcB/s1600/IMG_3365.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://3.bp.blogspot.com/-6q6iz9wBelQ/V1noZ0LwrqI/AAAAAAAACCM/0H-KqbpjmNsEVFmD9_fAR4yGpalYApHUQCLcB/s640/IMG_3365.JPG" width="640"></a></div>
<br>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-v_WozbIXFLo/V1nod594k8I/AAAAAAAACCU/UphNVNuNmbcUDA4UfePtNHdNU0rIU5edQCLcB/s1600/IMG_3370.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://4.bp.blogspot.com/-v_WozbIXFLo/V1nod594k8I/AAAAAAAACCU/UphNVNuNmbcUDA4UfePtNHdNU0rIU5edQCLcB/s640/IMG_3370.JPG" width="640"></a></div>
</div>
Surowy Szefhttp://www.blogger.com/profile/02915873916192090603noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6481557617670121430.post-68099122433283015932016-04-13T08:50:00.001+00:002016-04-13T08:50:00.608+00:00Energie, Matrix i mistrzowie Jedi. <div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe width="320" height="266" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/K5ZdPQN5QEM/0.jpg" src="https://www.youtube.com/embed/K5ZdPQN5QEM?feature=player_embedded" frameborder="0" allowfullscreen></iframe></div>
<br /></div>
Surowy Szefhttp://www.blogger.com/profile/02915873916192090603noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6481557617670121430.post-11283485975234792512016-04-04T11:48:00.003+00:002016-04-04T11:48:50.562+00:00Cebulowe placki Bhaji.<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe width="320" height="266" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/_-Q4bf1fcl4/0.jpg" src="https://www.youtube.com/embed/_-Q4bf1fcl4?feature=player_embedded" frameborder="0" allowfullscreen></iframe></div>
<br />
Dziś u mnie Poniedziałek bez mięsa. Polecam popularną indyjską przekąskę, Bhaji. Aromatyczna, chrupiąca cebula, u mnie w wersji placków. Można je zrobić na śniadanie, lunch lub na wieczór. Smaczne...</div>
Surowy Szefhttp://www.blogger.com/profile/02915873916192090603noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6481557617670121430.post-41390738134514358752016-04-01T14:58:00.002+00:002016-04-01T14:58:17.067+00:00Zapraszam na Rosti<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe width="320" height="266" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/z4RyEs_8ahg/0.jpg" src="https://www.youtube.com/embed/z4RyEs_8ahg?feature=player_embedded" frameborder="0" allowfullscreen></iframe></div>
</div>
Surowy Szefhttp://www.blogger.com/profile/02915873916192090603noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6481557617670121430.post-68910230351103486812016-03-25T13:16:00.001+00:002016-03-25T13:16:28.291+00:00Radosnych Świąt Wielkiej Nocy, Alleluja! / Jajka po benedyktyńsku - Surowy Szef<iframe allowfullscreen="" frameborder="0" height="270" src="https://www.youtube.com/embed/UN7_YfzvYlg" width="480"></iframe><br />Surowy Szefhttp://www.blogger.com/profile/02915873916192090603noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6481557617670121430.post-8411200673944319612016-03-23T16:39:00.004+00:002016-03-23T16:39:55.668+00:00Risotto z pieczonym burakiem - Surowy Szef<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe width="320" height="266" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/vRG2PMyaG4o/0.jpg" src="https://www.youtube.com/embed/vRG2PMyaG4o?feature=player_embedded" frameborder="0" allowfullscreen></iframe></div>
<br /></div>
Surowy Szefhttp://www.blogger.com/profile/02915873916192090603noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6481557617670121430.post-19694050425740306992016-03-22T15:03:00.001+00:002016-03-22T15:03:21.602+00:00Zdrowe ciasto owocowe na 1 łyżce cukru - Surowy Szef<iframe allowfullscreen="" frameborder="0" height="270" src="https://www.youtube.com/embed/cqpKuNstyl4" width="480"></iframe><br />Surowy Szefhttp://www.blogger.com/profile/02915873916192090603noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6481557617670121430.post-22406444625860377002016-03-17T10:46:00.001+00:002016-03-17T10:46:55.021+00:00Naleśnik gryczany z aromatyczną dynią - Surowy Szef<iframe allowfullscreen="" frameborder="0" height="270" src="https://www.youtube.com/embed/1qzfoTLWJq0" width="480"></iframe><br />Surowy Szefhttp://www.blogger.com/profile/02915873916192090603noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6481557617670121430.post-81008725003035272362016-03-11T20:22:00.001+00:002016-03-11T22:45:55.608+00:00Jeżeli trudno... "Jeżeli trudno nam zrozumieć poszczególne części Mszy Świętej, to poniższy film może posłużyć jako katecheza ukazująca Mękę, Śmierć i Zmartwychwstanie Pana Jezusa." <a href="https://www.facebook.com/groups/templumchristi/permalink/1057959400928849/">https://www.facebook.com/groups/templumchristi/permalink/1057959400928849/</a> <div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://lh3.googleusercontent.com/-fnKieiPwq1A/VuMpreroVaI/AAAAAAAAB8A/gLXZHXMnMIU/s640/blogger-image--227227553.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://lh3.googleusercontent.com/-fnKieiPwq1A/VuMpreroVaI/AAAAAAAAB8A/gLXZHXMnMIU/s640/blogger-image--227227553.jpg"></a></div>Surowy Szefhttp://www.blogger.com/profile/02915873916192090603noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6481557617670121430.post-33467756464009445032016-03-10T19:42:00.001+00:002016-03-10T20:12:03.224+00:00Pudding optymalnyTakie oto ciasto stworzyłem kilka dni temu. Nie jestem do końca pewny czy ciasto jest zupełnie zgodne z zasadami diety optymalnej. Natomiast mogę powiedzieć, że smakuje bardzo dobrze mimo nietypowych składników użytych do jego zrobienia: 2 jaja, 1 łyżka cukru, 1/4 kostki masła, 2 banany, 3/4 szklanki wody, 5 łyżek mąki gryczanej, 3 łyżki mąki kokosowej, 2 łyżki zmielonego siemienia lnianego, płaska łyżeczka proszku do pieczenia, pół łyżeczki zmielonego cynamonu, 3 brzoskwinie. Ciasto zrobiłem wg standardowej procedury, bez ubijania piany. Masło ukręciłem z cukrem, wmiksowałem jaja, następnie rozgniecione banany z wodą, następnie dodałem suche składniki. Na górze ułożyłem kawałki brzoskwiń. Pudding upiekłem w temperaturze 180'C. Jak widać nie ma tu glutenu ani zbóż. <div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://lh3.googleusercontent.com/-Omusv_nY0LE/VuHOBiUMylI/AAAAAAAAB7w/j2-D6Dx1jec/s640/blogger-image--234055588.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://lh3.googleusercontent.com/-Omusv_nY0LE/VuHOBiUMylI/AAAAAAAAB7w/j2-D6Dx1jec/s640/blogger-image--234055588.jpg"></a></div>Surowy Szefhttp://www.blogger.com/profile/02915873916192090603noreply@blogger.com0