wtorek, 22 września 2015

Kulki z mielonej wołowiny z pomidorami i kurkumą

   Tak więc uchodźcy/imigranci przyjadą niebawem do naszego kraju. Właśnie dowiedzieliśmy się z mediów, że my Polacy, będziemy ich gościć na naszej ziemi. Podobnie jak my, inne kraje, tzw. członkowskie przyjmą ich również u siebie. Tak oto ta sensacyjna wiadomość, stała się dla mnie inspiracją do ugotowania mojej dzisiejszej kolacji, pt. Kulki z Mielonej Wołowiny.
   W atmosferze medialnych sporów na temat czy to dobrze, czy źle, że przyjmiemy uchodźców, przygotowałem moją kolejną, zdrową potrawę.
Na fladze Unii Europejskiej jest 12 gwiazdek,  u mnie na porcję wyszło kulek nieco więcej.
   Na początku mielone mięso wymieszałem z drobno posiekaną, surową cebulą, oraz przyprawami: czarnym pieprzem i solą. Kulki krótko obsmażyłem w niewielkiej ilości oleju, a następnie dodałem do nich pokrojone pomidory, masło i resztę przypraw, czyli :-) chili i kurkumę. Chwilę to pogotowałem.
   Chce w tym miejscu powiedzieć, że nie lubię słowa SMAŻENIE. Myślę, że o wiele lepiej brzmi: GENEROWANIE SMAKU. Moim celem nie jest agresywne zbrązowianie mięsa a jedynie dodanie mu smaku. Dla mnie osobiście mięso mogłoby być krwiste, ale jednak temperatura dodaje mu tego smaczku, który wszyscy uwielbiamy. Tak więc popijam angielski cydr jabłkowy, generuję smak kulek mięsnych i rozmyślam o nadchodzącej fali uchodźców.
   Dla fanów zdrowej kuchni, proponuję kulki, bez dodatku skrobiowego ale za to w towarzystwie, siekanych pomidorów, obficie zakraszonych masłem i przyprawionych piekielnie ostrym chili oraz aromatyczną, super-zdrową kurkumą.
   Potrawa wyszła bardzo smaczna, zabrakło mi tylko siekanej natki pietruszki, która świetnie by tutaj pasowała. Zastąpiłem ją listkami selera naciowego.
   Jak widać mielone mięso nadaje się nie tylko na burgery, czy Sos Boloński.
   A na deser zrobiłem dziś: Ciasto Bananowo-Śliwkowe, jak zwykle u mnie, mało słodzone.
W przeciwieństwie do Anglików, słodzę moje ciasta bardzo delikatnie. Oni jak dosłodzą, to nie da się tego zjeść. My Polacy słodzimy mniej, i tak trzymajmy. Moje ciasto proponuję w akompaniamencie tłustej śmietany, zwanej Creme Fraiche. W Polsce produkt ten można zastąpić tłustą, kwaśną śmietaną. Creme Fraiche różni się nieco od polskiej kwaśnej śmietany, jest gęstszy i mniej kwaśny.
  Tak oto w oczekiwaniu na falę uchodźców proponuję Kulki z Mielonej Wołowiny z Pomidorami i Kurkumą a na deser Ciasto Bananowo-Śliwkowe Mało Słodzone.

       Składniki na Ciasto Bananowo-Śliwkowe:
1/4 kostki masła
2 łyżki cukru pudru
3 banany
100 ml wody
pół łyżeczki cynamonu
2 jajka
7 łyżek mąki pszennej lub bezglutenowej
płaska łyżeczka sody
kilka śliwek

  Masło należy ukręcić z cukrem. Banany rozgnieść i wymieszać z wodą.
Do masła z cukrem dodajemy po jednym jajku i dobrze miksujemy używając trzepaczki lub mixera kuchennego. Następnie dodajemy do tego banany wymieszane z wodą.
Kolejny krok to dodanie suchych składników: mąki, sody, cynamonu.
Gotowe!
Mixturę wlewamy do blaszki wysmarowanej masłem i wysypanej mąką.
Pieczmy w temp 180'C z nawiewem przez ok 45 min.

2 komentarze:

  1. A gdzie przepis na kuleczki miesne z kurkuma w pomidorach apetycznie wyglada , zaporzyczyła bym przepis i zrobiła na objad :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem bardziej za dawaniem pomysłów na improwizację w kuchni niż za podawaniem gotowych przepisów. Zresztą dobrze sobie poradziłaś... :-)

      Usuń