sobota, 22 października 2016

Halloween

   Matrix zatacza kolejne kręgi. Sąsiad nie rozmawia z sąsiadem, syn nie rozmawia z ojcem, matka nie rozmawia z córką. Samotna kobieta przynosi do domu kolejny przedmiot taniej podniety. Francuskie perfumy otaczają swym blaskiem ciała plastikowych niewiast. W świecie pełnym sztuczności, kłamstwa, zniewolenia i konsumpcjonizmu ludzie preferują czarną magię i horoskopy aniżeli rozmowę ze swoim Stwórcą.
  Tzw Halloween: Pod przykrywką zabawy, pozbawiane niewinności dzieci oswaja się z widokiem brzydoty i okrucieństwa. I o to chodzi, mają przygotować się na życie w obojętności i braku empatii. A to wszystko w majestacie prawa i z przyklaskiem sprzedajnych księgowych. Tak w statku nowego Kolumba ludzkość zmierza ku nieznanym lądom wieku 21go. Bóg umarł, a my wciąż jesteśmy. Panie i Panowie. Nowy Porządek Świata uważam za otwarty.


niedziela, 16 października 2016

Super moc

    Zwodnicza idea fałszywej wolności doprowadza ludzi do zniewolenia i upadku. Kiedy wrażliwe jednostki zaczynają chorować na ciele i na duszy, zamienia się ich w pacjentów, więźniów czy nałogowych konsumentów. Prawdziwa wolność rodzi się w ciszy. Natchnienie i kreatywność przychodzą pod wpływem obrazów czy dźwięków. Obserwowanie widzialnej rzeczywistości może być rodzajem medytacji. Przynosi ona nowe wizje i pragnienia, nowe plany,  refleksje.
  Odejście od zła otwiera umysł na głos Świętego Ducha. To prastary mędrzec, który mieszka w lesie. Bez niego też można działać ale po co, jeśli on lepiej zna ludzką naturę? Jest tysiące razy mądrzejszy od człowieka. A jednak niewielu pyta go o radę.
 
  Człowiek został stworzony przez Boga na jego podobieństwo. Oznacza to, że ma naturę boską. Dlaczego zatem nie posiadamy żadnej super mocy, umiejętności czytania w myślach czy unoszenia się nad ziemią? To grzech powoduje utratę boskiego pierwiastka.
   Hinduiści wierzą, że poprzez samodoskonalenie, człowiek może stać  się Bogiem. To nie prawda. Człowiek choćby bardzo tego chciał i cokolwiek by robił, nigdy Bogiem nie będzie. Może jednak zyskać pewne boskie atrybuty. Życie bez grzechu stopniowo kieruje nas na drogę doskonałości, mądrości i mocy. W ten sposób człowiek staje się prawdziwie wolny i podobny do swojego Stwórcy.

czwartek, 6 października 2016

Iluzja

  Świat można oceniać poprzez różnego rodzaju standardy. Są standardy na żywność, na hotele, na ubrania, nawet na trumny. Codziennie naszej ocenie poddajemy tysiące przedmiotów. Ktoś może być ładny lub brzydki, coś może być ładne lub brzydkie. Są różne gusta, rożne punkty widzenia, różne priorytety. Coś jest dla nas ważne lub nie.
  Idę ulicą, mój wzrok ocenia, na to spojżę a na to nie. W obrazkowej przestrzeni nic nie jest takie jak się wydaje. To nowoczesna wojna specjalistów od marketingu z nieświadomymi pułapki konsumentami. Dużo w tym wszystkim manipulacji i sztuczności.
  Przemierzam kilometry myśli, wybierając to czy tamto. Kolejny obraz, kolejna myśl, kolejne kłamstwo. Witamy w świecie iluzji wieku 21-go. 

środa, 5 października 2016

Zdrowe życie

    Niepojętym jest dla mnie fakt, że ludzie w Polsce wyglądają ładnie i zdrowo tylko mniej więcej do czterdziestki. Polskie młode kobiety są piękne, faceci też niczego sobie. Dlaczego zatem ludzie starsi to chodzące potwory? Na pewno ogromne znaczenie ma tutaj dieta oraz styl życia. O ile młodemu nic nie zaszkodzi to starszy powinen już bardziej uważać na to co wrzuca do swojego wnętrza czy to jak żyje. W przestrzeni publicznej z każdej strony atakują nas nienawistne, spuchnięte od nadmiaru chleba i sztucznych wędlin twarze wściekłych kobiet i zatrutych mężczyzn. Jakże nieprzyjemny jest kontakt z tego typu osobnikiem nieznanej płci. Ludzie już dawno zapomnieli o tym, że kobieta powinna być zadbana i miła a mężczyzna w szerokim tego słowa znaczeniu męski. W rezultacie mamy pełno schłopiałych kobiet i w różny sposób niemęskich mężczyzn. Chroniczne niedobory substancji odżywczych oraz nadmiar zbożowych czy słodkich produktów w diecie, skutkują rozregulowaniem hormonów, zatarciem się różnic kształtu ciał między kobietami a mężczyznami. Ludzie polscy są nieuprzejmi i niezbyt chętni do bezinteresownej rozmowy z nieznajomym bliźnim. Ciężko tutaj o uśmiech czy miłe słowo. Ludzie bardziej nastawieni są na atak niż na współpracę. Jako kucharz z pasją do dietetyki winę za taki stan rzeczy dopatruję w rozpropagowanej błędnej piramidzie żywieniowej oraz w absolutnym zepsuciu systemu produkcji żywności. Kiełbasa nie jest kiełbasą, chleb nie jest chlebem a człowiek nie jest człowiekiem. Po upadku Berlińskiego Muru wraz z przyjściem upragnionej wolności nadszedł czas na produkcję żywności mocno przetworzonej, pełnej dodatków chemicznych a zatem potwornie szkodliwej. Wraz z podniesieniem statusu materialnego Polaków mamy do czynienia z masowy samozatrówaniem się społeczeństwa. Ludzie nie mają humoru, energii i źle czują się w swoich własnych ciałach. W ten sposób uzależniają się od stymulantów typu słodycze, alkohol, kawa; leków czy telewizyjnej serialowej hipnozy... Rozpropagowane przez media różnego rodzaju mity żywieniowe masowo wtłaczają ludziom do głów kłamstwa typu mit o szkodliwości czerwonego mięsa, mit cholesterolowy, czy mit o zaletach spożywania całych zbóż. Cytując klasyka, pozostaje zadać sobie pytanie: kto za to wszystko płaci? Pan płaci, Pani płaci, społeczeństwo...
   Kolejna przeciętna Kowalska wpasowuje swoje cztery litery w siedzenie, przewracając kolejną stronę niemieckiego magazynu o celebrytach i wykwintnej kuchni niskotłuszczowej.

Rozum i serce

 Wielu ludzi kolejne dni swojego życia wypełnia różnego rodzaju przyzwyczajeniami, rytuałami, czynnościami, które wykonują regularnie nie zastanawiając się nad ich treścią i konsekwencjami. W ten sposób stają się często odtwórcami scen zaplanowanych przez kogoś innego. Różnego rodzaju przyczyny każą ludziom wykonywać rzeczy których często nie rozumieją. Nie muszę rozumieć działania komputera aby go używać? A jednak to wiedza jest kluczem do prawdziwej wolności i kontroli świata fizycznego oraz swojej natury. Zupełnie inaczej ma się sprawa z rzeczywistością pozazmysłową. Tutaj rozum też jest przydatny ale serce jest ważniejsze. Akt woli decyduje o tym, czy chcemy wierzyć w to w co chcemy wierzyć. Decyzję warto jest podejmować niezależnie od mody czy uwarunkowań społecznych, kierując się i rozumem i sercem.


Matrix

Jedno z miast w stylu Matrix. Kolejny dzień eksperymentu. Jest środek słonecznego, letniego dnia. Tłumy ludzi nastymulowanych pragnieniem dobrobytu podążają każdy w swoją stronę. Gdyby spojżeć na nich z boku a jeszcze lepiej z góry, wyglądają jak nowoczesne, cyber mrówki w kolorowych mundurkach. Są przemieszani, mundurki mają różne, gdyż należą do różnych oddziałów. Czyja to armia? Komu służą, że godzą się na tak nienaturalny ubiór oraz mordercze hartowanie ciała? To nie może być prawdziwy świat. I nie jest. Wszystko zostało zaplanowane przez słynnego reżysera. Ci ludzie to: żołnierze, aktorzy,  oraz kukły i roboty. Wszyscy razem odgrywają kolejną scenę. Dziś już wiem, ten świat nie jest rzeczywisty. Został stworzony przez bankierów i ich sługi. Prawdziwy świat jest gdzie indziej, tam gdzie przyroda kreuje zielono-niebieskie krajobrazy. Tam spotkać można prastarego Świętego Ducha. On zamieszkuje w gęstym lesie. Droga do niego jest trudna, prowadzi przez kolczaste zarośla. To kraina dziś zapomniana, mało popularna, do której wstęp mają nieliczni.  A przecież tylko tam można poznać odwieczną prawdę. Tylko tam można przestać być aktorem, żołnierzem, kukłą, robotem - niewolnikiem świata iluzji.

czwartek, 4 sierpnia 2016

Elektroniczny poranek

Godzina 7.05. Rozpoczyna się kolejny dzień angielskiego lata. Poranny deszcz to żadna nowość. Niebo jest znowu biało-szare. Nudne miasteczko w stylu Multikulti. Ma w sobie tyle romantyczności co dworcowa toaleta. Zakładam buty, są jakoś dziwnie niewygodne dla moich stóp. Czy stopy z wiekiem przestają pasować do butów, a może moje polskie stopy są niekompatybilne z angielskimi butami? Rasista! Any way. Idę ulicą, przy moim wzroście mam problem z przemieszczaniem się. Tutaj wszystko węższe, niższe, ludzie dziwnie zamuleni. Dobrze wiem co ich zamula. Brak wiary, dawno odeszli od kontaktu z własną duszą. Tu liczy się pieniądz i dobry orgazm, zakupy i tanie żarcie. Matrix się rozwija, przechodzimy na życie cyfrowe. Zakupy elektroniczne, rozmowa elektroniczna, bilet na autobus elektroniczny, człowiek elektroniczny. Ciągły pośpiech, wyliczony na zysk. A gdzie w tym wszystkim jest wiara? Wiara w to, że po coś tu jesteśmy. Po coś? No właśnie po co? Przecież nie po to żeby zdążyć na czas z kolejną nudną czynnością, wyliczoną, opodatkowaną, wydaloną...

środa, 6 lipca 2016

Wakacje nad Bałtykiem

Tak oto wylądowałem nad Bałtykiem, w Kołobrzegu. Wygląda na to, że właśnie staję się samozwańczym krytykiem kulinarnym. Dziś odwiedzam lokal gastronomiczny pt. Bar Mleczny. W Menu same klasyki kuchni PRLu: pierogi, schabowy, gulasz, zrazy, kompot, surówki. Płacę 15zł (3£) za kotlet schabowy / ziemniaki / buraczki. Co za dzień! Smakuje tak jak powinno. Lekko wnerwiona sprzedawczyni to podstawa. Na zapleczu pracują jeszcze 4 osoby. Ciekawe jaki mają grafik? Radio gra, klientów całkiem sporo. Nie ma to jak klasyka. Następny punkt mojego programu to McDonalds, cel pielgrzymek lekko snobistycznych Polaków. Silikonowa Barbie o wydętych ustach, podaje mi kawę i podsuszonego Muffina. To już nie to samo co Bar Mleczny, inne standardy, amerykańskie, nietonące. Swoją drogą dlaczego nikt nie stworzył jeszcze sieci lokali pt. Bar Mleczny?? #kołobrzeg#bałtyk#kuchniapolska#olgierdkostanowicz#surowyszef#plaża#polska#poland

środa, 22 czerwca 2016

Jedność

    Hello. How are you? Tradycyjnie, po angielsku, nie czekam na odpowiedź tylko przechodzę to tematu.
    Obecnie w Wielkiej Brytanii ma miejsce sytuacja podobna do tej jaka była w Niemczech przed wybuchem II Wojny Światowej. Niemcy oskarżali wtedy Żydów. Dzisiaj angielskie ugrupowania nacjonalistyczne, namawiając do wyjścia z Unii Europejskiej, próbują wmówić niedoedukowanym grupom społecznym, z różnych powodów niezadowolonym ze swojego życia, że jeśli Wielka Brytania wystąpi z Unii Europejskiej, to większość emigrantów opuści ten kraj. Miałoby to poprawić sytuację życiową wielu Anglików. Jest to oczywiście niemożliwe. Emigranci są zbyt potrzebni Wielkiej Brytanii, aby ona pozbyła się ich. Obarczając emigrantów winą, za wszelkie zło kreuje się atmosferę rewolucji. Tak się zdobywa głosy, żerując na ludzkich słabościach, braku prawdziwych wartości, rozbudzając nienawiść?  A przecież emigrant emigrantowi nierówny.
    Warto zastanowić się nad tym, jakie są przyczyny emigracji. Chodzi tutaj oczywiście o pieniądze. Emigranci opuszczając swój kraj, szukają lepszego życia. W kraju pochodzenia trudno jest im znaleźć godną pracę.
   Czy zjawisko emigracji jest tak niewinne jak się wydaje? Myślę, że jego skutki są bardzo szkodliwe dla krajów, które emigranci opuszczają. Wyjeżdża wielu utalentowanych, silnych, młodych ludzi.

   Według mnie główną, ukrytą przyczyną emigracji jest brak jedności w narodzie. Zgoda, trudno o jedność w warunkach takich jakie są. Ok, ok...
  Jeśli o mnie chodzi, to nigdy nie pozwoliłbym aby moje dziecko wyjechało z kraju. A co to u nas źle? Nie ma wojny, praca też jakaś tam jest. A jak jej nie ma, to trzeba ją sobie zorganizować. Tylko jak? Wspólnymi siłami, bo sam człowiek nic nie może, ale razem możemy wiele. Cytując klasyka, należy zadać rodakom w kraju pytanie: To jak, pomożecie? ...
  Zatem czy Unia Europejska to zło? W mojej opinii idea była dobra ale realizacja, dość podejrzana.

czwartek, 9 czerwca 2016

Strawberry Pierogies forever.

    Tak się jakoś składa, że pojawiam się tutaj przy okazji ważnych dla Polski wydarzeń. Wtedy to szczególnie czuję potrzebę wygadania się.
    Tego lata czeka nas kilka ciekawych wydarzeń. Już za dwa dni rozpoczynają się we Francji, Mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Wszystkie drużyny, również nasza, są już w pełnej gotowości. Swoją drogą, ciekawe co jadają polscy piłkarze?
  Drugie ważne wydarzenie, to szczyt NATO, który odbędzie się już za miesiąc w Warszawie.
  Trzecie wydarzenie to Światowe Dni Młodzieży, na które młodzi ludzie z całego świata przyjadą tym razem do Polski. Rozpoczęcie 26 lipca.


  Z tej potrójnej okazji chciałem dzisiaj zachęcić Państwa, do przygotowania tradycyjnej potrawy polskiej. Zapraszam zatem na Pierogi. Potrawa dość prosta a jednak wymagająca nieco cierpliwości i czasu. Dziś zrobiłem Pierogi z truskawkami.
   Moje Pierogi wyszły mięciutkie jak mus z homara. Ja, jak to ja, znowu dodałem kilka elementów francuskich. Jako, że jestem od lat pod wpływem kuchni francuskiej, zawsze muszę wtrącić swoje dwa Centy. Zatem ciasto wyszło mi miękkie i cieniutkie a gotowe pierogi ukrasiłem Creme Fraiche, czyli rodzajem tłustej, lekko zakwaszonej śmietany. Przypomina mi się w tej chwli program telewizyjny słynnej angielskiej pary smakoszy, Hairy Bikers. Pewnego razu odwiedzili oni Polskę i na gdańskiej ulicy przygotowali swoją wersję pierogów z kapustą, oraz sernik z truskawkami i wódką.
  Drodzy Państwo, z tego powodu, że Polska będzie niebawem w centrum światowej uwagi, zróbcie sobie Pierogi z truskawkami. Dzieci się ucieszą, a tradycji stanie się zadość.














poniedziałek, 4 kwietnia 2016

Cebulowe placki Bhaji.


   Dziś u mnie Poniedziałek bez mięsa. Polecam popularną indyjską przekąskę, Bhaji. Aromatyczna, chrupiąca cebula, u mnie w wersji placków. Można je zrobić na śniadanie, lunch lub na wieczór. Smaczne...

piątek, 11 marca 2016

Jeżeli trudno...

  "Jeżeli trudno nam zrozumieć poszczególne części Mszy Świętej, to poniższy film może posłużyć jako katecheza ukazująca Mękę, Śmierć i Zmartwychwstanie Pana Jezusa." https://www.facebook.com/groups/templumchristi/permalink/1057959400928849/  

czwartek, 10 marca 2016

Pudding optymalny

Takie oto ciasto stworzyłem kilka dni temu. Nie jestem do końca pewny czy ciasto jest zupełnie zgodne z zasadami diety optymalnej. Natomiast mogę powiedzieć, że smakuje bardzo dobrze mimo nietypowych składników użytych do jego zrobienia: 2 jaja, 1 łyżka cukru, 1/4 kostki masła, 2 banany, 3/4 szklanki wody, 5 łyżek mąki gryczanej, 3 łyżki mąki kokosowej, 2 łyżki zmielonego siemienia lnianego, płaska łyżeczka proszku do pieczenia, pół łyżeczki zmielonego cynamonu, 3 brzoskwinie. Ciasto zrobiłem wg standardowej procedury, bez ubijania piany. Masło ukręciłem z cukrem, wmiksowałem jaja, następnie rozgniecione banany z wodą, następnie dodałem suche składniki. Na górze ułożyłem kawałki brzoskwiń. Pudding upiekłem w temperaturze 180'C. Jak widać nie ma tu glutenu ani zbóż.  

poniedziałek, 29 lutego 2016

Przez żołądek do zdrowia

   Jeżeli dla Ciebie ważniejsza jest przyjemność w czasie jedzenia, spowodowana uzależnieniem niż to jak czujesz się 1, 3, 12 godzin po posiłku to prawdopodobnie masz problem. Zamiast w tym trwać, warto zainteresować się zdrową kuchnią. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że nasze zdrowie i samopoczucie zależą głównie od tego co jemy. Na szczęście możliwe jest obżarstwo zdrowe, dające dobre samopoczucie po posiłku oraz na drugi dzień. Nie ma jednej diety dla wszystkich ludzi, każdy z nas jest inny, ale wszystkie znaki na niebie i ziemii wskazują na to, że wspólnym elementem dla wszystkich powinna być prostota. Im więcej przetwarzania i mieszania tym gorzej. Jednak prosto, to nie znaczy codziennie to samo.
    Zaciekawił mnie temat rotowania produktów w diecie, oraz temat mieszania białek. Polecam filmik Pani Dr. Ewy Bednarczyk Witoszek, nt. leczenia dietą: https://youtu.be/0b1DZFv7Vao 
   Niebyłbym sobą, gdybym nie dodał w tym miejscu, że człowiek z powodu swojego boskiego pochodzenia powinien być głęboko uduchowiony. W zdrowym ciele, zdrowy duch, zgoda, ale tak samo vice versa. Człowiek uduchowiony trudniej wpada w nałogi żywieniowe. W mojej pracy spotykam różnych ludzi. Lubię obserwować ich zachowania, żywieniowe słabości, o których wielu z nich nie wie, że są szkodliwe. Młodzi Anglicy są przekonani, że dieta nie ma wpływu na rozwój chorób. Jest im tak źle w swoich ciałach, że stracili rozum???